decyzja podjęta - startuję w Rzeźniczku
6 czerwca o 7:45 razem z Tomkiem zadebiutujemy w tej imprezie :) na pewno będzie życiówka oraz nowe doświadczenie :) wiecie czego się najbardziej boimy? nie tego, że będzie ciężko, nie tego, że będziemy cierpieć, nie tego, że nie wiemy jak to będzie - boimy się, że nam się spodoba :D
trzymajcie kciuki :D