ALE - 20% - kod: biegambotakwyszło

środa, 4 maja 2016

Kwiecień - podsumowanie

Jesteśmy już po dłuższym weekendzie majowym, więc czas podsumować poprzedni miesiąc.

Kwiecień miał być miesiącem docelowym z formą. Przygotowywałem się pod dwa biegi:

Półmaraton Warszawski i Memoriał Winanda Osińskiego w Szczecinku (10km) - to miały być dwa główne starty na wiosnę, reszta na razie mnie w ogóle nie obchodziła. Skupiałem się na ciężkiej pracy, aby osiągnąć nowe, dużo lepsze życiówki.

O moim starcie w 11. PZU Półmaratonie Warszawskim możecie poczytać tutaj - warto wspomnieć, że poprawiłem życiówkę aż o 16min!!! Mega się zajarałem, choć wiem, że mogłem pobiec odrobinę lepiej.





Pod koniec kwietnia w Memoriale Winanda Osińskiego mój personal best na 10km wynosił już 40:29 (poprawa o 5m:20s) - tutaj niedosyt z lepszego wyniku był większy, chciałem zaatakować 40min. Niestety tym razem mi się nie udało, ale nabrałem jeszcze większej motywacji. Jestem już tak blisko i wiem, że niebawem mi się to uda. Muszę tylko dalej ciężko pracować na treningach, trzymać się diety (teraz ze względu na coraz cieplejsze dni może być trudniej - grille, ogniska, itp. itd.) i przede wszystkim odpowiednio regenerować organizm.




Jeżeli chodzi o kilometraż w kwietniu to nie był już taki duży jak w marcu, bo tylko 240km.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz