ALE - 20% - kod: biegambotakwyszło

piątek, 27 czerwca 2014

"Stopy w chmurach"

Ostatnio otrzymałem od Wydawnictwo Galaktyka książkę Richarda Askwitha "Stopy w chmurach". Bardzo dobra lektura, w szczególności dla osób, które uwielbiają biegi w górach. Dokładnie przedstawia środowisko biegów górskich w Anglii. Pokazuje jak mnóstwo ciekawych biegów odbywa się na Wyspach Brytyjskich, jak wielu biegaczy osiąga wspaniałe rezultaty, jak cierpią podczas zawodów. Powiem Wam szczerze, że nawet ja zapragnąłem kiedyś zaliczyć Bob Graham Round.

Nie będę opisywał wszystkiego, dla Was zostawiam najlepsze, przeczytajcie, gorąco polecam!!! Wspaniała lektura

niedziela, 22 czerwca 2014

Drugi tydzień przygotowań do jesiennych maratonów (16-22 czerwca 2014)

Drugi tydzień przygotowań minął. Z każdym kolejnym treningiem czuję się coraz lepiej, tętno spada, szybkość wraca. Liczę, że za jakieś minimum 2-3 tygodnie wrócę do formy z lutego br. Od jutra wracam również do ćwiczeń sprawności biegowej, które ostatnio zaniedbałem.


Poniedziałek 16 czerwca
Wolne

Wtorek 17 czerwca
Drugi zakres 2x5km z 3km rozgrzewką i rozbieganiem i przerwą w trucie 1km. Mocny, fajny trening. Łącznie wyszło 17km.
śr. tempo - 5:17/km

Środa 11 czerwca
Miało być 8km, wyszło 10km wolnego biegu zakończonych przebieżkami - 9x100m.
śr. tempo - 5:42/km

Czwartek 12 czerwca
4x2km z 2min przerwą w truchcie + 3km rozgrzewki i rozbiegania. Łącznie wyszło 15km.
śr. tempo - 5:17/km

Piątek 13 czerwca
Wolne. Grill i mało snu (4-5h z piątku na sobotę).

Sobota 14 czerwca
Nad tym biegiem nie ma co się rozpisywać, spokojne 12km.
śr. tempo - 5:50/km

Niedziela 15 czerwca
Miało być 26km, wyszło 21,1km - brak energii, odwodnienie, brak snu w ostatnich dniach - wszystko to złożyło się na wcześniejsze przerwanie treningu. Ale znalazłem nową, fajną trasę, jedyny minus, to druga jej cześć to non stop podbieg.
śr. tempo - 5:46/km

Podsumowanie
Drugi tydzień to przebiegniętych łącznie ponad 75km w czasie 7h. Kilometraż zwiększony o 7km, choć powinno być więcej. Obyło się bez żadnych problemów. Oby tak dalej.
śr. tempo - 5:34/km

czwartek, 19 czerwca 2014

Pierwszy tydzień przygotowań do jesiennych maratonów (9-15 czerwca 2014)

Za mną pierwszy tydzień przygotowań do jesiennych maratonów we Wrocławiu (14 września) i w Poznaniu (12 październik).

Tak naprawdę to drugi raz rozpoczynałem przygotowania, gdy na trzecim treningu skręciłem i naderwałem staw skokowy. Przymusowe 2 tygodnie przerwy i ponownie rozpocząłem je powiedzmy 9 czerwca.

Poniedziałek 9 czerwca
Poniedziałek to dla mnie dzień odpoczynku.

Wtorek 10 czerwca
I od razu mocniejszy trening. 12 km biegu z narastającą prędkością - 7+3+2. Nie ukrywam, że bardzo lubię takie treningi, choć w ich trakcie potrafię klnąć, to na koniec jestem wesoły :) Choć kto z nas nie jest po bieganiu :)
śr. tempo - 5:31/km

Środa 11 czerwca
10km wolnego regeneracyjnego biegu.
śr. tempo - 5:51/km

Czwartek 12 czerwca
14km wolnego, spokojnego biegu. W dystans wliczonych zostało 9x100m podbiegu na Agrykoli. Jeden z lepszych podbiegów w Warszawie (jak dla mnie) :)
śr. tempo - 5:49/km

Piątek 13 czerwca
Tak dziwnie się złożyło, że w dni zaczynające się na literę "P" nie biegam :)

Sobota 14 czerwca
W planach miałem 12km spokojnego biegu, no i udało się to zrobić, choć wylądowałem na Ursynowie i wziąłem udział w Biegu Ursynowa na 5km. Poprzedziłem go prawie 6km truchtem. Sam bieg również potraktowałem jako dalszą część treningu - 2,5km biegłem ze znajomym w bardzo spokojnym tempie ok.7min/km, następne 2,5km pobiegłem już szybciej tempem poniżej 5min/km. Po biegu jeszcze 1,5km rozbiegania i trening zaliczony. Niestety coś kombinowałem z paskiem i tętno słabo zmierzone :)
śr. tempo - 5:36/km

Niedziela 15 czerwca
20km BNP - 12+5+3 - to był bardzo dobry trening i mój najdłuższy bieg od bardzo długiego czasu.
śr. tempo - 5:34/km

Podsumowanie
Pierwszy tydzień to łącznie przebiegniętych ponad 69km w czasie 6,5h. Widać już poprawę szybkości, choć jeszcze sporo pracy przede mną, aby wrócić do tego co było przed problemami zdrowotnymi.
śr. tempo - 5:39/km