ALE - 20% - kod: biegambotakwyszło

niedziela, 9 listopada 2014

"Płynę, jadę, biegnę"

cytat, który ostatnio zamieściłem na fan page'u pochodził z biografii braci Browlee - Alistair Brownlee i Jonathan Brownlee - brytyjskich trithlonistów, czołówka światowa.
od ponad roku myślę o starcie w triathlonie i po przeczytaniu tej książki myślę o tym jeszcze intensywniej.

wspaniała historia dwóch najlepszych brytyjskich triathlonistów ze ścisłej światowej czołówki opowieść w książce pokazuje, że je to dwójka zupełnie normalnych ludzi z pewną obsesją. Obsesją, którą jest triathlon, bez którego żaden z nich sądzę nie potrafiłbym normalnie żyć można dowiedzieć się o samym triathlonie, o ich dzieciństwie, jak doszli do tego co jest w chwili obecnej. Jeden z nich, Al jest mistrzem olimpijskim z Londynu, a jego brat Jony brązowym medalistą, gdzie rozdzielił ich najgroźniejszy rywal, hiszpan Javier Gomes. Obaj również przekazują wskazówki dla początkujących.

gorąco polecam wszystkim fanom triathlonu, ale nie tylko, może po przeczytaniu pojawi się gdzieś w Waszych głowach, aby tego spróbować w 2015 roku spróbuję podjąć się tego wyzwania, tylko muszę pożyczyć od kogoś rower chyba, że pojadę na jakimś Venturilo

to już 2 lata za mną

równo 2 lata temu, tj. 7/11/2012 wyszedłem po raz pierwszy pobiegać, zrobiłem wtedy 3,33km i normalnie myślałem, że padnę - pamiętam to bardzo dobrze.
przez te dwa lata, według danych z Endomondo Sports Tracker przebiegłem łącznie 3464,63km (w pierwszym roku 1697,27km, a w drugim 1767,36km).
kilometrów na pewno było więcej, gdyż nie wszystko wrzucałem na endo, a dwa - byłoby więcej gdyby nie kontuzje w tym roku i jak widać, bardzo mały kilometraż w okresach marzec-maj i wrzesień-listopad
od jutra startujemy z 3 rokiem oby zdrowie dopisywało